W klapkach plażowych, krótkich spodenkach i torbami słomkowymi przewieszonymi przez ramię stali bezradnie z w holu Wadi Mujib Nature Reserve Visitor Center. Kilka angielskich słów wrzucali w swój rosyjskojęzyczny potok dając upust narastającej frustracji. Przecież bilet wstępu nie miał być tak drogi na te baseny termalne! Aż 30 $ za osobę! Nie mają tyle. W hotelu im powiedziano, że dużo mniej i tyle zabrali. Jak to tak! Kto tu próbuje ich oszukać!? Naprzeciwko tej rozedrganej grupy stał niski Jordańczyk, również w krótkich spodenkach i klapkach, z nieco przydługimi włosami. Tłumaczył im płynną angielszczyzną, że w takim stroju nie mogą wejść do kanionu Wadi Mujib. Że klapki nie nadają się do tego, by uprawiać kanioning w Wadi Mujib. Że tam trzeba się wspinać po skałach i podciągać na linach. Z torebkami nie da rady pływać! Pływać? Rosjanie (to właśnie rzeczona grupka plażowiczów) uchwycili się tego jedynego zrozumiałego dla nich słowa: właśnie, oni chcą pływać, po to tu przyjechali, ale dlaczego tak drogo? Nie mają tyle!
Dyskusja zatoczyła błędne koło.
Kanioning w Wadi Mujib – nie ma wody na pustyni?
Siedzieliśmy na ławeczce pod ścianą w tym samym holu, z wielkimi plecakami opartymi o ścianę licząc pieniądze. Nie mieliśmy tylu dinarów jordańskich, usiłowaliśmy sklecić z miejscowej waluty i drobnych dolarów kasę potrzebną na bilet wstępu na kanioning w Wadi Mujib.
Problemy Rosjan ciągle czekały na rozwiązanie. Ich taksówkarz przywiózł ich nie tam, gdzie powinien. Ich celem były gorące źródła i cały kompleks SPA w Wadi Zarqa Ma’in (Ma’in Hot Springs). Plaże i baseny. A on przywiózł ich na przygodę i kanioning. Przeprowadzony przeze mnie dialog rosyjsko – angielski – jordański wepchnął ich z powrotem to taksówki. Klapki i kapelusze ruszyły tam, gdzie ich miejsce.
Na pożegnanie Rosjanka podarowała mi matrioszkę do kluczyków 😉
Rezerwat Biosfery Mujib (Mujib Biosphere Reserve) to to rezerwat położony najniżej na świecie, bo aż 420 metrów poniżej poziomu morza. Niedawno został włączony w program UNESCO człowiek i biosfera, który ma na celu kreowanie zrównoważonych relacji człowiek – przyroda i tworzenie międzynarodowej Sieci Rezerwatów Biosfery. Mimo że wygląda jak wieka pustynia to znaleziono tu 557 gatunków roślin, 18 gatunków ssaków i wiele ptaków. Trudno dostępne kaniony skrywają rzadkie gatunków kotów i kozic górskich (Nubian Ibex). To ogromny teren obejmujący kilka pięknych kanionów, wejście do nich (póki co ) jest bezpłatne. Wody w nich zazwyczaj mniej, stąd też przygoda nie jest taka adrenalinowa, ale jest równie pięknie. O tych trekkingach – kanioningach napiszemy już wkrótce. W granicach rezerwatu biosfery znajduje się też Rezerwat Wadi Mujib, w którym uprawiać możemy ten płatny kanioning, o którym pisze w tym poście.
Siq Trail w Wadi Mujib – być jak Maryl Streep
Uzbrojeni w kamizelki ratunkowe kroczyliśmy metalową kładką ku drabince wprowadzającej nas od razu do zimnej wody w rzece. Wolno wędrowaliśmy w górę strumienia. Po kamieniach i piasku. Woda na początku nie sięgała powyżej kolan . Ale ściany wąwozu stawały się coraz wyższe i bardziej czerwone. Spektakularnie wysokie! Tak wysokie i blisko siebie ustawione, że słońce nie docierało już na dno kanionu. Piaskowcowe ściany wyrzeźbione w fale i wypolerowane przez wodę sprawiały, że kręciło się lekko w głowie. Szum wody odbijając się od ścian niósł się daleko. Wąwóz robił się coraz węższy i węższy, a nurt coraz bardziej bystry. W końcu nadszedł moment, by ukryć telefon w zagłębieniu w ścianie kanionu (nie mieliśmy niczego wodoodpornego na aparat). Chwila, w której wiedzieliśmy, że musimy wejść w kipiel i zamoczyć się po czubki głów. Na głęboką wodę. Lina przytwierdzona do ściany Wadi Mujib pozwalała mi poruszać się powoli do przodu odbijając się nogami od ściany. Nie wydaje mi się bym była w stanie pokonać te głębiny inaczej. Potem wspinaczka po linie na wielki kamień, z którego spadał mi prosto na twarz mały wodospad i… I pierwszy próg na rzece pokonany. Potem następny, i jeszcze jeden. Kilka razy czułam się jak Meryl Streep w filmie “Dzika rzeka” (chociaż nie miałam pontonu). Genialnie! Ręce bolały, mięśnie nóg drżały, woda w butach i adrenalina w głowie aż chlupały! Aż zgubiłam trasę. Tak, w wąskim kanionie, bez odnóg też można zgubić szlak! Kiedy pokonałam wysoką skałę z wodospadem, usiadłam na niej i nie widziałam dokąd iść. Z jednej stronie szalejący nurt wodospadu. Z drugiej kipiel w tunelu. Jak żyć, pytam?
Dlaczego pan spycha mnie z tej skały? Ja NIEEE CHCĘEE! Plum!
Bohaterem “w swoim domu” stał się jeden z młodych przewodników. Dotarł właśnie na swoje stanowisko na trasie kanioningu w Wadi Mujib i … widząc, że siedzę i raczej nie kontempluję widoków wskazał mi drogę. Rzeczywiście była tam ledwo widoczna lina przy ścianie, a potem drabinka na górny poziom. To był koniec trasy, koniec Siq Trail. Dotarliśmy do wodospadu spadającego z 20 metrowej skały. Tamtędy biegną dwa pozostałe szlaki, tyle że pokonuje się je z biegiem wody, z góry, czyli po bożemu, jak kanioning ma to w zwyczaju. Z tego wodospadu z góry schodzi się po linie. Jednak woda w Wadi Mujib w tym roku (2017 roku) zimą byłą tak wysoka, że zniszczyła część tamtych szlaków. Zrobiło się zbyt niebezpiecznie, by prowadzić tamtędy turystów. Podobno Jordańczycy czekają, aż przyroda sama naprawi/poprawi układ kamieni i skał kolejnej zimy. Wówczas przywrócą ruch na tych szlakach.
Ten sam bohater zrzucił mnie ze skały. Tej samej skały na której siedziałam oczekując ratunki w sprawie dalszej drogi. Tak. W podobno przyjęte jest ześlizgiwanie się po tej skale w kipiel w dole. Tak zabawa w skakanie ze skały. Pan chyba uznał, że się z nim przekomarzam tylko, więc mnie pchnął. W życiu mnie tak kość ogonowa nie bolała, jak po uderzeniu w skałę tyłkiem w Wadi Mujib. Nie próbujcie! 😉
Flash flood, czyli powódź błyskawiczna – niebezpieczeństwo na pustyni
Najbardziej na pustyniach (tych, na których do tej pory byliśmy) bałam się właśnie wody. Absurdalne? Niekoniecznie. Kiedy szlak wchodzi do kanionu robi się trochę niebezpiecznie. Wąsko, wysokie ściany. Często można poruszać się tylko do przodu albo do tyłu. Dlatego warto wcześniej sprawdzić, czy dzień wcześniej czy parę godzin wcześniej, gdzieś w okolicy nie padał deszcz. Woda, która nie wsiąka w glebę, potrafi bardzo szybko przemienić się w szalony śmiercionośny żywioł. w powódź błyskawiczną. Jak się utrzeć takiego niebezpieczeństwa? Jak się zachować, gdy zaczyna padać ? Poniżej znajdziecie film o powodziach błyskawicznych w Jordanii i o tym jak się przed nimi ustrzec. W 2 minucie 10 sekundzie możecie zobaczyć flash flood u wylotu Wadi Mujib, tam gdzie zaczynamy nasz kanioning.
Kanioning w Wadi Mujib – dlaczego nie mam zdjęć?
Nie mieliśmy ze sobą nic wodoodpornego. No ale raczej rzadko zabieramy na pustynne marsze specjalistyczne wodoodporne worki. Wypożyczenie takowego kosztowało naszym zdaniem za dużo. Zabraliśmy ze sobą zatem telefon. Do połowy szlaku strzelaliśmy SOBIE zdjęcia i filmikI. Schowaliśmy go w zagłębieniu na skale tuż przed pierwszą głęboką wodą. W drodze powrotnej zabraliśmy (czekał, nikt po ścianach pasjonującego kanionu pełnego wody nie szuka sprzętu elektronicznego). Zrobiliśmy następne dziesiątki zdjęć i filmów sobie i tym wycieczkom, któRe nas mijały. Zbieraliśmy adresy e-mail by im je wysłać.
Kilka dni później na lotnisku w Tel Avivie, mój LG G4 powiedział: do widzenia. A właściwie nie powiedział, tylko się wyłączył, uprzednio paląc płytę główną. Był na gwarancji, usłyszałam, że to nic takiego, że 30% tego modelu LG ma wadliwą płytę. Pali się, a oni wymieniają. Ot tak. Stąd też pozostało mi to zdjęcie, które w międzyczasie wrzuciłam na nasz Instagram. I film, na Facebooku. Przepraszam tych wszystkich Jordańczyków, Włochów, Niemców i innych: to nie jest tak, że nie wysłałam Wam tych zdjęć, bo jestem świnią, to po prostu awaria sprzętu…
Kanioning w Wadi Mujib w Jordanii – informacje praktyczne
Kanioning w Wadi Mujib jest możliwy mniej więcej pomiędzy 1 kwietniem a 31 październikiem. Ale nie należy brać tego za pewnik, ponieważ otwarcie szlaków zależy od poziomu wody w kanionie. Najlepiej przyjechać tu jak najwcześniej rano, zanim pojawią się duże wycieczki. My byliśmy tu zaraz o 8.00 i byliśmy pierwsi (oprócz tych nieszczęsnych Rosjan). W drodze powrotnej spotkaliśmy już pierwszą grupę zagranicznych turystów, z których część miała problemy z podciąganiem się na linie, nie wspomniawszy o tym, że 1 lina – jeden człowiek: a to tworzy kolejki.
Jak dojechać?
Brak transportu publicznego, można tu dojechać taksówką z Madaby lub Ammanu, wynajętym samochodem lub autostopem.
Rodzaje szlaków:
Siq Trail: 2-3 godziny (tam i z powrotem, tą samą trasą), jedyny, który można przejść bez przewodnika, dostajecie kamizelkę ratunkową.
Canyon Trail: 4 godziny, tylko z przewodnikiem grupy od 5 do 25 osób
Malaqi Trail, 7 godzin, tylko z przewodnikiem
Canyon Trail i Malaqi Trail w roku 2017 w kwietniu były zamknięte z powodu zniszczeń na szlakach,. Szlak może być również chwilowo zamknięte z powodu opadów deszczu.
W ofercie znajduje się również zimowa wycieczka z przewodnikiem tzw. Ibex Trail, od 1 listopada do końca marca
Cennik biletów:
za Siq Trail 21 JOD za osobę (około 140 zł), cena jednak zmienia się każdego roku (raczej w górę)
Canyon Trail: 31 JOD (w tym przewodnik)
Malaqi Trail: 44 JOD (w tym przewodnik i posiłek)
Ibex: 21 JOD
wypożyczenie wodoodpornego worka na aparat kosztuje 10 JOD (ok 60 zł), lepiej kupić w Polsce
cennik z 2017 roku, zawierający ceny noclegów w domkach należących do parku znajdziecie tutaj (pdf)
Jak się ubrać na kanioning w Wadi Mujib?
W budynku głównym (Visitor Centre) są łazienki, można się tu przebrać. Musicie pamiętać, że wszystko co macie na sobie i przy sobie na 100% zamoczycie. Dno kanionu jest kamieniste, buty potrzebne są z jakąś twardszą podeszwą i raczej pełne, by nie obić sobie palców. My poszliśmy w legginsach, koszulkach i butach trekkingowych za kostkę – takie tylko mieliśmy ze sobą (pamiętajcie, że miesiąc nosiliśmy wszystko na plecach na Szlaku Jordańskim). Plecaki zostawiliśmy w u przewodników w budynku.
RSCN i Wadi Mujib Nature Reserve – ulotka, mapa szlaków i opis, źródło www.rscn.org.jo
Polecamy też przed podróżą do Jordanii przeczytać nasz przewodnik online zawierający wszystko co musisz wiedzieć zanim tam wyruszysz!
Pytania , interpelacje , postulaty , sprostowania – piszcie śmiało w komentarzach ?
Hej, czy w grudniu temperatura wody będzie znośna i kanioning jest tam w ogóle możliwy o tej porze?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wpis!
Cześć, planujemy być w Jordanii w połowie maja i wybrać się do Wadi Mujib właśnie na Siq Trail. Mam tylko problem ze zlokalizowaniem wejścia do kanionu, google pokazuje mi zarówno szlak przy Morzu Martwym, albo w głębi lądu – droga nr 35. Czy możecie mi proszę podpowiedzieć?
Wejście na Siq Trail jest nad Morzem Martwym przy drodze 65, dokładnie pod znacznikiem na mapie google jest budynek gdzie kupuje się bilety.
Hej
Wybieramy się ze znajomymi w Czerwcu. Czy macie może jakieś namiary na lokalnych przewodników, żeby zrobić Canyon trail? Ogólnie jak wygląda rezerwacja? Robi się to na miejscu czy jest jakaś strona, żeby zrobic to z wyprzedzeniem? 🙂
Przy wejściu na szlaki jest Visitor Center i tam się wszystko załatwia, na ten najkrótszy szlak w Mujib wchodzi się samemu, nie trzeba przewodnika, w centrum ubiorą Was w kapoki i poinstruują co i jak. Dłuższe trasy nie zawsze są otwarte, wszystko zależy od roku – czasami po zimie i ulewach szlak jest zniszczony albo zatkany. Nie ma sensu rezerwować wcześniej niczego, co najwyżej możecie tam zadzwonić i się upewnić, że jest otwarte i wówczas wstępnie zarezerwować. Przewodnicy to pracownicy centrum i są na miejscu. Z reguły młodzi ludzie mówiący po angielsku
Fantastyczny wpis! Aż zachęcił mnie do podpytania o parę rzeczy.
1. Gotówka czy opcja karty?
2. Obuwie z twardą podeszwą.. hmm.. a buty na jeżowce? Nadadzą się?
3. Słyszałam, że Siq Trail jest dla emerytów, a z tego co czytam, potrafi dostarczyć emocji. Jak rozumiem byliście właśnie na nim?
4. Czy spodnie do kolan są niemile widziane?
5. Trzeba umieć pływać, czy wystarczy umieć nie tonąć? 🙂
Pozdrawiam!!
Od końca:
1. Nie trzeba umieć pływać, dostaje się kamizelkę ratunkową (nie umiałam wtedy pływać jeszcze i przeżyłam), ale proszę rozważyć, że generalnie w warunkach wejścia jest napisane, że trzeba powyżej 18 r.ż. i umiejętność pływania wskazana (tzw. własna odpowiedzialność)
2. Wchodziłam tam w legginsach, nie ma problemu krótkich spodni
3. Tak byliśmy na Siq trail, pozostałe były wówczas zamknięte z powodu zniszczeń po zimie, a tym roku chyba zresztą też, w kanionie był dostępny tylko ten Siq trail, emocji nie brakuje 😉
4. Z butami to bardziej chodzi o to by zakrywały palce, bo można się na tych kamieniach porządnie obić, ale wiem, że ludzie w sandałach też chodzą
5. Z tą kartą to naprawdę nie pamiętam, ale założyłabym, że lepiej mieć gotówkę, niekoniecznie mszą być jordańskie dinary, wezmą też dolary 😉
czy są też tam szlaki łatwe, które można pokonać z 5 latkiem?
Do tej części kanionu płatnej i z wodą mogą wchodzić tylko osoby pełnoletnie (18 lat).
Czy aby wejść na który kolwiek szlak trzeba mieć ukończone 18 lat?
Czy w Visitors center można wypożyczyć odpowiednie ubranie/obuwie?
Niestety nie, wypożyczają jedynie wodoodporne pokrowce na aparat fotograficzny / telefon za 10 JOD ! . Dostaje się też kamizelkę ratunkową. W Visitor Center jest jakiś mały sklepik z koszulkami i jakimś sprzętem, ale nie zwróciliśmy uwagi na to, co tam mają i w jakich cenach. Nie ma się co przejmować ubraniem, wystarczy by było wygodne i jakieś pełne buty, bo w sandałach może być trudno.
Czy taką wyprawe nalezy rezerwowac z wyprzedzeniem czy też mozna przyjechac rano i isc w trasę. Wybieram się do Jordanii pod koniec kwietnia. Powoli planuje wszystko 🙂 Będę wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam Gosia
Na ten krótki szlak Siq Trail, na który nie potrzeba przewodnika, nie ma potrzeby niczego rezerwować. Ale najlepiej być tam z samego rana, bo nie ma żadnych innych turystów. Bliżej południa robi się tłoczniej. Jeśli otworzą w tym roku ten dłuższy szlak (informacja
taka zostanie pewnie w kwietniu zamieszczona na ich stronie), to pewnie lepiej będzie się wcześniej z nimi skontaktować, by zarezerwować przewodnika. Pozdrawiamy!