Z plaży piaszczystej, northumberlandzkiej wyrasta na skale, wysoko, rozłożysty groźny, niedostępny zamek w Bamburgh (Bamburgh Castle ). Zamczysko imponujące.
Zamek w Bamburgh – historia
Zbudowany na bazaltowej wychodni (przydałby się geolog, dla mnie to kawał czarnej skały), nie do końca wiadomo kiedy zaczęto składać te kamienie razem, widoczny z daleka. Niesamowity. Był siedzibą władców regionu, wielokrotnie niszczony i odbudowywany, z epizodem przekształcenia w posterunek straży przybrzeżnej, wielokrotnie sprzedawany, by w końcu XIX wieku wyglądać jak składowisko gruzu. Pewnie pozostało by po nim tylko wspomnienie w postaci kupki gruzów, gdyby nie to szczęście, że trafił w niesamowicie zaradne ręce Lorda Williama George’a Amstronga, inżyniera, wynalazcy i bogacza z epoki wiktoriańskiej. Ten postanowił odbudować zamek (co uczynił) i przeznaczyć go na dom dla emerytowanych dżentelmenów (co za fantazja, czyż nie?).
Spróbuje sobie wyobrazić tę emeryturę 🙂
W międzyczasie kupił również oddalony o 30 mil dom z przeolbrzymim ogrodem (Cragside, o czym w innym miejscu). Dość rzec, iż Cragside to pierwszy na świecie dom, który zasilany prądem wyprodukowanym w elektrowni wodnej. Oczywiście zamek w Bamburgh też podłączono do centralnego ogrzewania czy też klimatyzacji. Niestety sam Lord, wydawszy 1 milion ówczesnych funtów, zmarł przed zakończeniem prac. Jego plany dokończył drugi Lord Amstrong, który przeznaczył zamek na rezydencję rodzinną. I taki stan rzeczy utrzymuję się po dzień dzisiejszy.
Sami obejrzyjcie zresztą jego dzieło:
Zbieracze kurzu w środku:
Kilka dizajnerskich przedmiotów z epoki:
22 Kompania i miś Wojtek
I mały polski akcencik z wystawy dotyczącej II Wojny światowej w środku (znam kilku takich co by przejrzeli każde zdjęcie i przedmiot, jednakże ja do nich nie należę, Tomku i Adasiu to dla Was )):
Zmęczony turysta może się wdrapać na wydmę, na szczycie której znajduję się “najwyżej notowane w Zjednoczonym Królestwie miejsce na lunch” według rankingu producenta niezbyt dobrego chleba (delikatnie powiedziane), ale sama miejscówka rzeczywiście cudna…
Z praktycznych informacji : Bamburgh Castle znajduję się pod opieką Historic Houses Association, a to oznacza że posiadając ich kartę członkowską wchodzimy za darmo. Dla posiadaczy English Heritage 20% zniżki. W Bamburgh znajduje się tez szlak Grace Darling, pionierki wodnego ratownictwa.
Pytania, interpelacje, postulaty, sprostowania – piszcie śmiało w komentarzach 🙂
Brak komentarzy