Skoro mieszkamy tak blisko granicy ze Szkocją, a The Cheviot Hills stanowią naturalny jej wyznacznik, jest cudny wrzesień, słońce świeci prawie cały dzień, to głupotą byłoby nie pospacerować po tych górkach. Jedziemy. Wąziutka dróżka wije się w dolinie … Owce niechętnie usuwają się z drogi: A na a parkingu tłoczno, kręcą się czyściciele karoserii […]
You are browsing archives for