W poprzednim odcinku… Najedzeni cieplutkimi kanapkami ze stacji benzynowej zostaliśmy spać w parku (po miejscowemu: w lesie) w Mitzpe Ramon. W dzisiejszym … Tempo akcji spada bo ruszamy nieco później niż zwykle. Musimy poczekać, aż o 8-ej otworzą sklep. Otworzą? Nie otworzą? Potrzebowaliśmy zapasów na 3 dni. Otworzyli. Z plecakami obciążonymi świeżutką pitą (!), humusem i […]
You are browsing archives for
Tag: Makhtesh Ramon
Dlaczego chcieliśmy sobie skrócić jedną nogę a potem chodziliśmy zamaskowani? Izraelski Sz
Pierwsze zdania w przewodniku o kolejnym dniu na szlaku głosiły, że będzie to najcięższy, najżmudniejszy dzień na całej naszej trasie. Ale również najpiękniejszy. I że momentami będziemy szli wolniej niż 1 km/h. I że wielu wędrowców utyka z powodu ciemności na ostatnich 500 metrach w Nahal Afran. I że musimy ciągle sprawdzać swój czas i […]