Afrodyta, bogini miłości, piękna, kwiatów, pożądania i płodności to symbol urody życia w czystej postaci. Chociaż Hezjod opisał jej narodziny jako dosyć brutalny akt. Według niego powstała ona z nasienia tryskającego z odciętych genitaliów Uranosa okaleczonego przez Tytanów (bogów z pokolenia olbrzymów istniejących przed bogami olimpijskimi). Cypryjczycy jednak hołdują piękniejszej opowieści. Ich zdaniem Afrodyta wyłoniła się z morskiej piany u brzegów greckiej wyspy Kytera (na południe od Peloponezu). Jednak Kytera była skalista i nie przypadła jej do gustu. Bogini wsiadła na muszę i popłynęła nią na Cypr. Zobaczcie jak pięknie wyglądają jej narodziny na obrazie Botticelli’ego:
Ładna muszla, nieprawdaż? 😉
Pétra tou Romioú – Skała Afrodyty, gdzie bogini wyłoniła się z morza
Dlaczego Skała Afrodyty tak naprawdę nazywa się Skały Romejów? Romejami nazywano Greków z cesarstwa bizantyjskiego. I taki jeden legendarny Romej – Dígenis Akrítas wyrwał parę skał i cisnął nimi w statek muzułmanów. Statek poszedł na dno, a głazy pozostały. Dziś nazywa się je Skałą Afrodyty. Czyja by ta skała nie była – pięknie ją widać z drogi łączącej Pafos i Limassol.
Należy zaparkować przy restauracji i sklepiku z pamiątkami, przejść pod autostradą i szukać miłości. Aby ją znaleźć trzeba nocą opłynąć sterczącą w Morzu Śródziemnym skałę trzy razy. Niestety dziś miłość chyba nie jest w cenie. Większość przybywa tu w środku dnia, robi sobie selfie i wybywa dalej. Niektórzy szukają jeszcze kamieni w kształcie serca. Taki kamień podarowany komuś łączy miłością na wieki! No i jest jeszcze jedna legenda. Ponieważ Afrodytę nazywano również Ambalogerą (oddalającą starość) należy skałę opłynąć znów trzy razy w świetle księżyca, by zyskać młodość i urodę. Niestety nie wiadomo, w którą stronę płynąć, a jeśli zrobi się to w nieodpowiednim kierunku, czar działa w drugą stronę. I nic na tę przemianę nie pomoże… Gdyby połączyć legendy to najlepiej opłynąć skałę Afrodyty w nocy, jeśli nie pomoże na starość, to może chociaż na miłość 😉
Kouklia – Świątynia Afrodyty w Palaia Paphos
15 km od Pafos znajdują się ruiny miasta – państwa Palaia Paphos (Starego Pafos). Znajdują się tutaj ruiny najstarszej świątyni na Cyprze poświęconej Afrodycie (istniało już w XII wieku p.n.e.). Byłą czczona pod postacią czarnego kamienia. Kult Afrodyty spopularyzował syn mitologicznego króla Pigmaliona. Zakochał się on w posągu kobiety. A Afrodyta ożywiła mu tę rzeźbę. I tak Galatea została królową Cypru i urodziła chłopca. Władca założył miasto Pafos i zbudował na wzgórzu sanktuarium Afrodyty. Do tej świątyni przybywały panny przed zamążpójściem, by odbyć rytualny akt miłosny z nieznanym pielgrzymem. Hołd bogini składali tu też żeglarze, bo jako Anadyomene (Wyłoniona z Fali) strzegła ich na morzu. No a jako Limnesia (Opiekunka Portów) czuwała nad portami. Myślę, że tych żeglarzy to bardziej te panny przed zamążpójściem ściągały do świątyni, ale co tam ja wiem…
Akamas – łaźnie Afrodyty i szlaki piesze
Łaźnie Afrodyty to małe jeziorko zasilane wodą ze źródła tryskającego w grocie skalnej w zatoce Chrysochou za kurortem Lakki. Przy grocie rośnie stare drzewo figowe. Całość nie wywiera jakiegoś porażającego wrażenia. Ani koloru, ani zapachu 😉 Ot, cieknąca woda. Ale za to historia przednia 😉 Legendarny Akamas, ateński książę, wracając z polowania napił się wody z tego źródła. I zakochał się w Afrodycie, które w te pędy mu się objawiła nago. Miłość kwitła: raz w jeziorku, innym razem przy Źródle Miłości (Fontana Amorosa) 6 km dalej na końcu półwyspu. W końcu Zeus zdenerwował się romansami Afrodyty i nakazał jej wracać na Olimp. A zakochany lecz porzucony Książę został tu tak długo, aż nazwano jego imieniem półwysep. Akamas to przede wszystkim fajne miejsce trekkingowe. Znajduje się tu kilka szlaków o mitologicznych nazwach. Warto pojechać też do Wąwozu Avakas i znajdującej się niedaleko niego plaży Lara.
Szlak Afrodyty – ścieżka młodości i lazurowej wody (żółty okrężny na mapie poniżej)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Szlak zaczyna się tuż za Łaźniami Afrodyty. Można iść najpierw ścieżką bliżej morza, ale my polecamy skręcić w ścieżkę w górę. Idąc w tym kierunku w drugie części mamy piękny widok na półwysep Akamas i lazurowe wody zatoki. Według legendy tym szlakiem Afrodyta wędrowała z kąpieli do wieży i dębu na odpoczynek. Przejście całego szlaku zajmuje około 3 godzin.
Szlak Adonisa – Szlak urody (fioletowy kolor na mapie)
Zaczyna się w tym samym miejscu co szlak Afrodyty i początkowo biegną razem. Dopiero rozchodzą się na górze: Afrodyty idzie w prawo ku morzu, a Adonisa w lewo. Zajmuje około 2,5 godzin.
Jak dojechać do Łaźni Afrodyty i na początek szlaków Afrodyty i Adonisa?
Samochodem: Z Polis drogą E713 na zachód. Znajduje się tu parking dla samochodów tuż przy wejściu.
Autobusem: Z Polis kursuje codziennie autobus nr 622.
Szlak Smigies i kopalnie magnezu
Szlak Smigies na Półwyspie Akamas (na mapce poniżej na czerwono) biegnie wokół góry o takiej samej nazwie co trasa. Zaczyna się na fajnym miejscu piknikowym. Biegnie przez cyprysowy las w górę kamienistego pagórka. Jest tu kilka fajnych punktów widokowych na skały Smigies i na cały Akamas. Prowadzi również obok białej wieży – to pozostałości po kopalni megnezu i przez mostek nad źródłem Kefalovrisia. Przejście szlaku zajmuje około 2 godzin.
Jak dojechać na Szlak Smigies?
Samochodem: Za Latsi skręcamy z drogi E713 w kierunku wsi Neo Chorio i kaplicy Św. Minasa. Droga jest asfaltowa, ale wąska. Za kaplicą jedziemy jeszcze dalej jakieś 500 metrów do miejsca piknikowego. Parking darmowy.
Mapy miejsc związanych z Afrodytą a poniżej mapa szlaków na Półwyspie Akamas :
Oprócz szlaków pieszych, opisanych powyżej na mapce mamy jeszcze propozycję dla tych z większą ilością wolnego czasu i zacięciem trekkingowym. Na niebiesko zaznaczyliśmy około 20 km przechadzkę po całym półwyspie Akamas , aż do jego końca na przylądku Arnaoutis. Na mapce szlak zaznaczony na niebiesko.
Bibliografia:
Rolf Goetz, Cyprus South & North. The fines coastal and mountains walks, Rother 2015
http://www.visitcyprus.com/index.php/en/discovercyprus/nature-3/nature-trails
Cypr. Podróże marzeń, Warszawa 2007
Pytania, interpelacje, postulaty, sprostowania – piszcie śmiało w komentarzach
Czy da się przejść żółtą i niebieską trasę w jeden dzień
W dużej mierze się pokrywają, dla osoby z dobrą kondycją bezie to długi dzień, ale da się. Pozdrawiamy!
Świetny tekst, gratuluje. Od czterech lat spędzam urlop na Cyprze a łaźnie Afrodyty cały czas przede mną. Pozdrawiam, Michał