Muzea budownictwa ludowego, szczególnie w Polsce, to cudowne miejsca, gdzie mogę się cieszyć, że się czas zatrzymał. Albo cieszyć się, że zatrzymują one czas dla mnie. Jeśli świat za szybko się zmienił i nie zdążyłam tego zauważyć to tam znajdę właśnie czas miniony. I fajnie że w Polsce ciągle jest wiele takich miejsc i fantastycznych ludzi, którzy się tym zajmują. Tak, wiem kadzę etnografom i muzealnikom… Ale należy im się:). A że jest zima i jest zimno, to zanim wyjedziemy iść po tej pustyni, to powspominam kilka miejsc, o których przypomniałam sobie przy dzisiejszym porządkowaniu zdjęć. Gdzieś w kąciku, zaginione między Norwegią a ślubem przyjaciół, znalazłam fotografie ze Skansenu Wsi Pogórzańskiej w Szymbarku.
Jest to jeden z mniejszych jakie do tej pory udało nam się odwiedzić: zaledwie 15 budynków z wyposażeniem z XIX-wiecznej wsi Pogórza Gorlickiego, to m.in.chałupy, obory, olejarnie a także wiatraki. Mimo środka lata (sierpień 2012) było tam cicho i spokojnie…. Wzrok przyciąga od razu ozdobiony kropkami budynek ze zdjęcia powyżej ostro kontrastujący z pozostałymi ciemnobrązowymi:
W głębi, na ławeczce “przysiadł” tylko prof. Roman Reinfuss, którego imię nosi muzeum…
Zrekonstruowano nawet kapliczkę przydrożną, typową dla Pogórza Gorlickiego:
W budynku zaraz po lewej od wejścia znajdziemy panie etnografki, które bardzo chętnie wstają zza biurka i oprowadzają po skansenie, tak z czystej pasji 🙂 i dokładnie wytłumaczą różnice pomiędzy zabudową łemkowską a pogórzańską. Po zaspokojeniu wszelakich potrzeb…
i jeśli mamy dość wiejskich klimatów, to możemy zajść do renesansowego kasztelu w Szymbarku (Dwór obronny Gładyszów), perełkowatego przykładu polskiej zabudowy obronnej, lśniącego odnowionym wnętrzem i powierzchownością:
w którym w środku znajdziemy jedną zbroję i sporo ciekawych starych zdjęć rodzinnych byłych właścicieli albo do stojącego obok drewnianego domu mieszczańskiego:
Szymbark nie jest miejscem do którego musimy specjalnie jechać, jest po drodze w cudowne góry Beskidu Niskiego i innych. Ale warto zatrzymać się na chwilę (parkujemy zdaje się pod kościołem, o ile mnie pamięć nie myli) i pooddychać świeżym powietrzem i historią.
INFO:
Dokładny opis obiektów w muzeum znajdziecie tutaj
Brak komentarzy