Po zwiedzeniu skansenu górniczego Luiza, a w oczekiwaniu na zjazd do Kopalni Guido mieliśmy trochę czasu. Wszystko przez późne planowanie i rezerwowanie w ostatniej chwili. Ale jak to od wieków się mawia: nie ma tego złego… pojechaliśmy do Rudy Śląskiej. W sumie można by trzeźwo zadać pytanie: po jakiego czorta? Bo z całą pewnością normalnie nie przyszłoby nam do to do głowy.
A jednak. Szlak Zabytków Techniki zaciągnął nas i tam. Na jedną ładną ulicę. Podejrzewam, że innych fajnych miejsc tam nie brak, ale nas Szlak po sznurku zaprowadził właśnie do dzielnicy Rudy Śląskiej – Wirek. Tam na ulicy Kubiny znajduje się Kolonia “Ficinus”. Wśród obiektów przemysłowych na Śląsku ważne miejsca zajmują osiedla robotnicze zwane patronackimi lub właśnie koloniami. Budował je właściciel huty lub kopalni, aby zatrudniani przez niego ludzie i ich rodziny były związane z miejscem pracy (pracownik umierał – rodzina musiała opuścić takie lokum)
Kolonia Ficinus swą nazwę wzięła od Georga Ficinusa, radcy górniczego i dyrektora generalnego u hrabiego HEnckel von Donnermarcka. Osiedle wybudowano w latach 1860 – 1867 specjalnie dla robotników kopalni “Gottesesegen” (czyli Błogosławieństwo Boże). Jest to najstarszy zachowany na Górnym Śląsku przykład budownictwa właśnie patronackiego. Składa się z 16 wolnostojących jednopiętrowych budynków, wybudowanych z piaskowca z oknami obramowanymi cegłami (niestety współcześnie wszystko “trochę” zmodernizowano, i nawet grozi im wyrzucenie ze Szlaku Zabytków). Ustawione zostały kalenicowo wzdłuż drogi. W jednym budynku mieszkały cztery rodziny – parter i piętro miały woje oddzielne wejście. Ponadto do każdego domu należał kawał ziemi uprawnej.
Podobno w latach 90-tych wszystkie budynki sprzedano osobom prywatnym, (już wtedy były wpisane do rejestru zabytków), ale konserwator chyba się nie przykładał do pracy. Dziś rząd domków (jedne się rozpadają, inne budowane są praktycznie od nowa) stoi między rzędami bloków, mieszkańcy których przechadzają się deptakiem ulicy Kubiny..
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
adres:
Kolonia Ficinus
Ruda Śląska – Wirek
ul. Kubiny
ogólnodostępne, wstęp darmowy 😉
podobno warto odwiedzić w Rudzie Śląskiej takie osiedla jak “Kaufhaus” (Nowy Bytom, ul. Niedurnego), “Karmańskie” (ul. Wolności), a także “Kościelna/Staszica” (Ruda) oraz szyby : Mikołaj (ul. Szyb Walenty) oraz “Franciszek” (ul. Szyb Bartosza) – nie byliśmy
Mapa postów o Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego:
Zapisane w notatniku z planami na wojaże po Polsce:)
Pewnie szybko się tam nie wybiorę, ale czytałam już na kilku blogach o tym szlaku, więc chyba musi być warty odwiedzenia!
Mieszkam w Katowicach, a nigdy nie byłam w tym miejscu. Chyba czas zwiedzić najbliższą okolicę, a nie włóczyć się po świecie 😉
Najlepiej to i to, tam i tu 😉
"Podobno w latach 90-tych wszystkie budynki sprzedano osobom prywatnym, (już wtedy były wpisane do rejestru zabytków), ale konserwator chyba się nie przykładał do pracy. Dziś rząd domków (jedne się rozpadają, inne budowane są praktycznie od nowa) stoi między rzędami bloków, mieszkańcy których przechadzają się deptakiem ulicy Kubiny.." hehe, skąd ja to znam… W sumie mam kumpla z Rudy, więc jak będę jechał w odwiedziny, to zawitam tu, jak i w inne miejsca, które poleciliście 😉