Gdyby tak wytyczyć ścieżkę po stolicy Wielkiej Brytanii, ale taką, by jej przejście dało podstawową znajomość Londynu i ludzi go zamieszkujących na przestrzeni wieków, czyli taki “must see” ? Albo wyruszyć szlakiem symboli londyńskich? Ciekawe co by się znalazło w Waszych planach?
Coś na kształt zabawy: Kiedy myślę Wielka Brytania to oczyma wyobraźni widzę ….
Londyn kojarzy mi się przede wszystkim z ….
Ciekawe co tam u Was pojawiło się w głowie, bo ja…
Przede wszystkim, gdy myślę Wielka Brytania, to równocześnie myślę KRÓLOWA. Tak, monarchia brytyjska to chyba najlepszy towar eksportowy imperium.
Kroki większości turystów ruszają najpierw pod Pałac Buckingham (London SW1A 1AA, Wielka Brytania). A że sporo zdjęć zostało przeze mnie zrobione w 2003 roku, kiedy to cyfrowe zdjęcia raczkowały, to większość z nich będzie wyglądać tak….
Pałac ten jest oficjalną londyńską rezydencją Królowej używaną do przyjmowania ważnych gości, do obchodzenia ważnych wydarzeń w życiu brytyjskiej rodziny królewskiej. W sierpniu i we wrześniu, kiedy Królowa przebywa poza Londynem, można zwiedzać pałacowe wnętrza (19 pokoi, salę balową i ogrody). W poszczególnych salach zobaczymy skarby zgromadzone przez rodzinę królewską, jak obrazy Rembrandta, Rubensa, Canaletta, meble francuskie i angielskie, jak stół w kształcie podkowy, srebrne zastawy stołowe i inne cudeńka. Wycieczka jest droga (szczegóły na końcu postu), ale można podejrzeć królewskie życie… Przed pałacem stoi pomnik Królowej Wiktorii.
Oczywiście nie można pominąć zmiany warty pod Pałacem (Changing of the Guard at Buckingham Palace) o 11.30. Zdjęcie z tymi niewzruszonymi minami ukrytymi pod wysokimi czapami – bezcenne;).
Zmęczeni zwiedzaniem możemy odpocząć w Hyde Parku, znajdującym się tuż obok.
W Hyde Parku czasem zwijają i rozwijają trawę;). W północno wschodnim narożniku parku znajduje się Speakers’ Corner, publiczne miejsce, w którym dozwolone jest przemawianie, dyskutowanie czy też urządzanie debat. Do dzieła!
Kolejnym punktem wycieczki wokół podstawowych atrakcji i symboli Londynu powinien być Big Ben, czyli tak naprawdę Pałac Westminsterski, czyli Houses of Parliament.
To znów zdjęcie sprzed kilkunastu lat;)
Najstarsza część pałacu pochodzi z 1097, do XVI wieku służył za siedzibę władcy. Obecny wygląd zawdzięcza odbudowie po pożarze w 1834 roku. Najsławniejszą jego częścią jest oczywiście wieża zegarowa z zegarem i dzwonem zwana właśnie potocznie Big Benem.
Trochę danych:
– każda tarcza ma 7 metrów średnicy;
– wskazówka minutnik ma 4,2m długości i z przeciwwagami waży 100kg;
– wysokość liczb: 60cm;
– dźwięk Big Bena został pierwszy raz wyemitowany przez BBC 31 grudnia 1923 roku’
– z okazji Diamentowego Jubileuszu Królowej wieża otrzymała imię Elżbiety II.
Kolejnym niezbędnym elementem wycieczki jest Tower of London i Tower Bridge.
2003 rok:
2014:
Tower of London to budowla obronna i pałacowa monarchów brytyjskich, która była również więzieniem, z którego nie w sposób było uciec. Jest zamieszkana po dzień dzisiejszy przez Yeomen Warders (strażników) i ich rodziny oraz przez legendarne kruki (legenda głosi, iż jak długo kruki będą zamieszkiwały Tower tak długo będzie istnieć imperium brytyjskie). Ponadto przechowywane są tu zbroje, broń, klejnoty i insygnia królewskie (patrz: scena z serialu o Sherlocku Holmesie, kiedy zostają one stąd wykradzione przez Moriaty’ego).
Tower Bridge to zwodzony most nad Tamizie zbudowany w stylu wiktoriańskim. Nazwę swą zawdzięcza pobliskiej twierdzy. Dla odważnych – spacerek po szklanej podłodze zawieszonej na wysokościach mostu…
Kolejne symbole Londynu związane są z komunikacją: czerwone budki telefoniczne, czerwone piętrowe autobusy oraz metro.
Niestety coraz rzadziej możemy zobaczyć na londyńskich ulicach tradycyjne piętrusy AEC Routemaster. Pierwszy z nich wybudowany został w 1954 roku, w masowej produkcji były w latach 1958-1968 i wyprodukowano ich tylko 2876 sztuk. Teraz wożą najczęściej turystów.
By zobaczyć / złowić naprawdę dobre zdjęcie budki telefonicznej należy podjechać (tak około 2 godzin w jedną stronę metrem i autobusami) do londyńskiego Kingston upon Thames. Tam znajdziemy rzeźbę – instalację, dzieło szwedzkiego artysty Davida Macha “Out of order”, czyli czerwone budki telefoniczne poskładane jedna na drugiej jak domino. Jak to wygląda musicie sami sprawdzić, ponieważ obraz istnieje tylko w mojej głowie (zdjęcie zaginęło, bo to nie możliwe bym jadąc tam tak długo, nie zrobiła ani jednego;)).
No i metro. Gęsta siatka połączeń ze znanym wszystkim logo i schematem:
Innym oczywiście charakterystycznym dla Londynu środkiem komunikacji są czarne taksówki tzw. cab. O ich historii przeczytamy tutaj.
Zdjęcie z 2014 roku:
Obecnie panuje spora dowolność odnośnie kolorów taksówek… Nie wiem czy są drogie, czy też nie. Jedyna moja styczność z nimi był te kilkanaście lat temu, gdy w Boże Narodzenie, kiedy komunikacja publiczna nie pracuje, mój hotel przysłał ją po mnie. Niestety kierowca Hindus niekoniecznie miał topografię miasta w głowie (centrum miasta dodam) i kilka razy przejechaliśmy ulicą równoległą do naszej, mimo mojej pomocy nie mógł trafić… 😉
Popkulturalne atrakcje londyńskie to przede wszystkim Madame Tussauds czyli Muzeum Figur Woskowych, w którym można zrobić sobie zdjęcie z celebrytami z całego świata, niedostępnymi zazwyczaj zwykłemu śmiertelnikowi. Wystarczy tylko zapłacić za horrendalnie drogi bilet….
Nie sposób również ominąć górującego nad centrum Londynu – London Eye, koło widokowe, wybudowane zaledwie w 1999 roku, a w pamięci turystów istniejące jakby od zawsze.
Moje foto z 2003 roku:
Warto jeszcze wspomnieć o St. Paul’s Cathedral, najbardziej znanym anglikańskim kościele w Wielkiej Brytanii:
A także o tych wszystkich wspaniałych i do tego darmowych muzeach w Londynie:
British Museum
Museum of London
Science Museum
Natural History Museum
National Gallery
National Maritime Museum
Tate Modern
Tate Britain
Royal Air Force Museum
Impreial War Museum
Bank of England Museum
Museum of London Docklands
Mogłabym jeszcze długo pisać o tym co warto zobaczyć w Londynie. I pewnie się nie będę przed tym powstrzymywać, ale na dziś – koniec!
INFO:
Buckingham Palace: dni i godziny otwarcia, cennik biletów:
http://www.royalcollection.org.uk/visit/the-state-rooms-buckingham-palace/plan-your-visit
informacje o zmianie warty pod Pałacem
http://www.changing-the-guard.com/dates-times.html
Big Ben, zwiedzanie : http://www.parliament.uk/bigben
Tower of London: http://www.hrp.org.uk/TowerOfLondon/
Tower Bridge: http://www.towerbridge.org.uk/
Muzeum Figur Woskowych https://www.madametussauds.com/london/
London Eye: https://www.londoneye.com/
St. Paul’s Cathedral: https://www.stpauls.co.uk/
Wspomnien czar 😉 Po osmiu latach pobytu Londyn to moj trzeci dom !
Stare zdjecia maja faktycznie klimat, choc szkoda, ze sa z 2003 roku, a nie 1993 lub 1963 ;).
Londyn sam w sobie to chaos, ogrom i przesyt. A takze przesadna drozyna! Nie wiemy jak teraz, ale w 2012 jednodniowy bilet na TUBE kosztowal ponad £9!
Na szczescie darmowe muzea wszystko wynagradzaja – ze dwa dni mozna spedzic w British Museum, kolejny w Imperial War i jeszcze jeden w Natural History.
A zeby dopelnic angielski obraz, wypadaloby odwiedzic tez jakis stadion pilkarski- Swiatynie futbolu Webley, nowoczesny Ashbuton Grobe (Emirates) lub klimatyczny Stamford Bridge.
Pozdrawiamy!
P.S. W Hyde Parku nie mozna tylko obrazac krolowej i rodziny krolewskiej ;).
Aż tak starzy nie jesteśmy, by mieć swoje zdjęcia z lat 60-tych;). A stadion i owszem, nawet z zaliczeniem meczu Arsenalu zaliczone;) jeszcze ten stary, sprzed czasów Emirates …
fajnie poukładaliście w jednym miejscu wszystkie, najważniejsze elementy brytyjskiej kultury 🙂 taki Londyn w pigułce, dla fanów Anglosasów, super.
Sami się do nich zaliczamy 😉 dzięki
Stare zdjecia maja klimat! A tak przy okazji, zwrocilam uwage na pogode, jaka towarzyszyla wam w zwiedzaniu Londynu – alez tam ciemno!!
Dość ponuro, rzeczywiście 😉
Zaraz tam ciemno – jasno inaczek 🙂