Cóż. Udając się na północ angielską należy liczyć się z możliwością zaistnienia trudności w zrozumieniu języka, jakim posługują się jego mieszkańcy. Na początek więc kilka obrazków komiksowych z książki:

oba rysunki z książki: Carla Haywarda, Whey aye, man!,2007

No, to jak już wszyscy sprawnie odczytaliście historyjki, to pewnie interesuje Was, kim, do cholery, ci Geordie są?! Tak jak Muminki mieszkają w Dolinie Muminków, tak Geordie zamieszkują oczywiście Geordieland. Gdzie to jest? A czy ktoś wie gdzie jest Dolina Muminków?!
Ok, bez przesady, wiem gdzie ciągle można spotkać żywego Geordie. Jest to wcale nie magiczna kraina, tylko najzwyklejsze pod słońcem miejsce na kuli ziemskiej zwane Tyneside, czyli miasto Newcastle upon Tyne i okolice, północno – wschodnia Anglia. Początki tego dialektu sięgają IV wieku naszej ery, kiedy to Rzymianie opuścili Britannię. W konsekwencji rdzenni mieszkańcy tych terenów, posługujący się celtyckim, narażeni na atak Piktów wezwali na pomoc Duńczyków i Niemców. Anglosasi, jak ich obecnie nazywamy, podbili Anglię w V wieku, przynosząc ze sobą swój język, który stał się podstawą dialektu Geordie.I tak, z mieszanki różnych języków, powstał ten dialekt. skąd nazwa. Jedne teorie mówią, iż od imienia sławnego pioniera w dziedzinie kolejnictwa – George’a Stevensona. Inne, iż słowo wywodzi się z XVIII wieku, kiedy to mieszkańcy Newcastle zadeklarowali pomóc królowi Jerzemu I i II, kiedy northumberlandczycy wsparli szkockich jakobickich rebeliantów. Któż wie?
Wyróżnia ich nie tylko język. Mają swoje tradycje, zwyczaje, obrzędy i inne. Na przykład BLAYDON RACES – wyścigi konne odbywające się na wyspie na środku rzeki Tyne. Ostatnia taka gonitwa odbyła się 2 sierpnia 1916 roku, kiedy to wybuchły zamieszki zaraz po zdyskwalifikowaniu zwycięskiego konia. Natomiast 5 Czerwca 1862 roku, Geordie Ridley po raz pierwszy wykonał napisaną przez siebie piosenkę “/the Blaydon Races” w Bambra’s Music Hall w Newcastle, skomponowana na część bohaterskiego wioślarza brytyjskiego Harry’ego Claspera (więcej o nim tutaj). A piosenki ukwieconej dawnymi zdjęciami Newcastle posłuchajciena YT

a tutaj XIX wieczna piosenka z music hallu ze współczesnymi zdjęciami Newcastle, tekst w języku geordie, oczywiście:

Co do jedzenia, to również da się wyróżnić dania i napoje typowe dla regionu. Niektóre nawet znalazły się w dziecięcych rymowankach:

Pease Pudding hot, pease pudding cold.
Pease pudding in the pot nine days old.
Some like it hot, some like it cold.
Some like it in the pot nine days old.

Cóż to takiego PEASE PUDDING? Wygląda jak zupa z groszku, ale dla dociekliwych podaję przepis:
Składniki: 1 duży ziemniak, 8 uncji żółtego łuskanego grochu, 4 uncje bekonu lub szynki bez skórki, 1 obrana cebula, 1 ubite jajko, 1 mala łyżeczka cukru, pieprz, sól, posiekana natka pietruszki
Sposób wykonania: Umyć i osuszyć groch, włożyć go razem z ziemniakiem do płóciennego woreczka, zawiązać, włozyc do garnka i zalać zimna wodą. Dodać szynkę lub bekon oraz cebulę, doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu przez dwie godziny. Osuszyć groch i ziemniaka, wyjąć cebulę. wymieszać to wszystko z masłem, jajkami, cukrem, pieprzem i solą, kiedy osiągniecie konsystencję kremu dodać natkę pietruszki (wersja dla klasy wyższej) i podawać. Podobno smacznego!
Inna typowa potrawą są STOTTIE CAKES (wielkie płaskie bułki), po  zjedzeniu jednej nie chce się jeść przez tydzień:). Innym przykładem jest SINGIN’ HINNIE (nazwa pochodzi od dźwięku jaki powstaje podczas pieczenia, więcej tutaj).
Jednakże specjalnością regionu jest potrawa zwana PAN HAGGERTY, która najlepiej smakuje serwowana prosto z patelni.
Składniki:
1lb (450g) ziemniaków, 4oz (110g) sera Cheddar or Lancashire, 2 średnie cebule, 1oz (26g) masła, 1 tbsp (łyżka stołowa) oleju roślinnego, sól, pieprz
Sposób wykonania: Pokroic na plasterki ziemniaki i cebule, zetrzeć ser. Masło i olej roztopić na patelni, zzdjąć z ognia i poukładać ziemniaki, cebulę, przekładając serem. Przykryć i piec delikatnie przez 30 minut, pięć minut przed upływem tego czasu, potrzepać serem po wierzchu i zapiec
Skądś to znamy? Potrawę tę jedzono w długie zimowe wieczory, kiedy pogoda nie zachęcała do wyjścia, by rozgrzać się od wewnątrz:)
Z alkoholi, najbardziej znane jest Newcastle Brown Ale, tzw. Newkie broon lub broon, produkowane od 1927 roku. Z “ludu” Geordie wyszło w świat również sporo artystów komediowych, jednym z bardziej znanych jest Bobby Thompson, duet komediowy Dixielanders i Alan Snell. Jeśli ktoś chce posłuchać:)

Oczywiście Geordie mają też swoja drużyne piłkarską , której kibicują. Jest to oczywiście Newcastle United (Newcastle United Football Club Co Ltd, powstały 6 wrzesnia 1895 roku). Tydzień w tydzień fani zbierają się w St James’s Park na trybunach by dopingować swoją drużynę. Ksywka jaka nadano fanom Newcastle to “the Magpies” (sroki, gaduły), jak też “Toon Army”,  ponieważ często śpiewają podczas meczów.
Na koniec trochę przykładów językowych ze słownika:

CAN YE TYEK ME GOWK OOT? Please can you remove the core from my apple?
WHEY AYE, YE CAN HINNY! Of course you can, my darling!
AA KNAA, ME MARRA. I know, my friend.
WHEN A GOR LAST NITE, A HOYED UP ON THE NETTIE! I had too much alcohol last evening and consequently I was a little sick in the toilet.

więcej znajdziecie:
http://www.englandsnortheast.co.uk/GeordieDictionary.html
tłumacz z angielskiego na Geordie tutaj

p.s. a propo rymowanek, to moja ulubiona:

One for sorrow, two for joy
three for a girl, four for a boy
five for silver, six for gold
seven for a secret never to bee told!

I angielskie dzieci liczą tak sroki, oczywiście:)