To nie był najlepszy dzień by wypływać na Ocean Atlantycki. Wzburzone fale kołysały promem wiozącym nas na wycieczkę z Lanzarote, na wysepkę La Graciosa. Odległość między tymi Wyspami Kanaryjskimi nie była duża, bo dzieli je jedynie wąska cieśnina Rio o głębokości 15 metrów. Mnie jednak wydawało się, że przeprawa trwała wieczność. Dziób łodzi raz po raz wznosił się do góry, by zaraz z hukiem opaść dnem na wodę. I jeszcze raz, i kolejny. Woda zalewała naszą łupinkę, a brodaci faceci z radość wykrzykiwali: Ola! Też mi powód do radości! 

 

La Graciosa, wycieczka z Lanzarote

 

Wyspa La Graciosa leży około 2 km na północ od Lanzarote i jest bardzo mała. Ma zaledwie 29 km2 powierzchni. Znajdują się na niej dwie osady. Jedna przyportowa: Caleta del Sebo. Domy stoją w rzędach, pomiędzy nimi hula wiatr. Nie ma tu asfaltowych dróg. Poza sezonem obie osady wyglądają na wymarłe. Wydmy wędrują między domami, zasypują tarasy i zamknięte drzwi. W porcie turyści siedzą przy stolikach w restauracjach przy piwie. Niemieccy emeryci. Kawałek dalej na ławkach pod piekarnią rozmawiają ze sobą miejscowi. 

 

Wyspy Kanaryjskie, Graciosa, Caleta de Sebo

 

La Graciosa – raj dla poszukiwaczy skarbów

 

Fenicjanie szukali tutaj fioletowego złota. U siebie wytwarzali go ze ślimaka purpurowego. Ale może jego populacja w jakiś zasadniczy sposób się zmniejszyła w Fenicji albo z roślin wytwarzanie go było łatwiejsze. W każdym bądź razie pożeglowali przez Gibraltar by na wschodnich Wyspach Kanaryjskich zbierać porosty. Graciosa i Lanzarote były zasobne w rośliny, z których można było uzyskać czerwono-fioletowy barwnik (podobno nawet używano go do produkowania fałszywego złota, ale nie mogli to być Fenicjanie, nie oni ;)). Przez pewien czas wyspy te dostały nawet przydomek “Purpurinas”

 

wyspa La Graciosa

 

Graciosa byłą pierwszą zajętą przez francuskiego żeglarza Bethencourta ze wszystkich Wysp Kanaryjskich. Zakotwiczył na niej 1 czerwca 1402 roku.  Dla niego złote było jej położenie. Stąd dużo łatwiej było mu robić sobie łupieżcze wycieczki na Lanzarote i inne Wyspy Kanaryjskie. 

Skoro legalni żeglarze korzystali z Graciosy, to tym bardziej europejscy i berberyjscy piraci wiedzieli jak wykorzystać dające bezpieczne schronienie plaże La Graciosy. Dzięki nim możecie dziś łatwo się wzbogacić podczas wycieczki z Lanzarote na La Graciosę. Według legendy na plaży Las Conchas na początku XIX wieku angielski statek uciekający przed piratami ukrył skarb. Złoto, którego do dnia dzisiejszego nikt nie odnalazł.

 

playa de Las Conchas, La Graciosa

 

Złote okazały się również pastwiska wyspy. Kiedy na Lanzarote wybuchły wulkany znajdujące się w dzisiejszym parku Timafaya i lawa zalała większą część uprawnych ziem na tamtej wyspie, przewożono tutaj na wypas całodzienny bydło. Dziś trudno sobie wyobrazić, że na tej suchej pustynnej wyspie cokolwiek rosło. A jednak!

 

Makaronezja – określenie dla wulkanicznych wysp leżących na Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Europy i Afryki. Zalicza się do nich: Maderę, Azory, Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka i Wyspy Selvagens.

 

Każda wycieczka z Lanzarote zaczyna się w Caleta de Sebo

Osada Caleta de Sebo skupiona wokół portu wita turystów gwarną restauracją i zapachem świeżego pieczywa z otwartej lokalnej piekarni. Daje złudzenie życia. Ale wystarczy, że minęliśmy pierwszy rząd domów i od razu poczuliśmy się jak w jakimś westernie w samo południe (chociaż było już późne popołudnie). Brakowało tylko dwóch rewolwerowców stojących naprzeciwko siebie z rękami na kaburach. Wiatr ze świstem przetaczał piasek pomiędzy ścianami budynków. Lekko poruszał dzwonem w kościele parafialnym Matki Boskiej z Carmen (Virgen del Mar), opiekunce La Graciosy. Kościół zbudowano w 1945 roku. A że wyspa należała do rybaków to i ołtarz nie mógł być inny niż w formie łodzi. 16 lipca każdego roku odbywa się tu fiesta z procesją właśnie ku czci patronki wyspy. Wiatr zapewne przygina pielgrzymów ku ziemi, rozwiewa falbanki w sukniach i łopocze proporcami rozwieszonymi wzdłuż ulic. Składana jest ofiara z kwiatów za zmarłych na morzu. Wiatr niesie muzykę po wodzie daleko, może aż do wybrzeży Afryki? 

 

La Graciosa, Caleta de Sebo

La Graciosa, Caleta de Sebo

 

Archipelag Chinijo – pięć wysepek na Oceanie Atlantyckim na północ od Lanzarote zaliczanych do Wysp Kanaryjskich. Składają się na niego: La Graciosa, Alegranza, Montana Clara, Roque del Este, Roque del Oeste.

 

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie, trekking

 

Trekking wokół wyspy La Graciosa – szlaki i najpiękniejsze plaże

 

Graciosa jest naprawdę malutka: ma zaledwie 8 km długości na 4 km szerokości. Nie ma tu żadnego naturalnego źródła wody.  Wodę dostają odsalaną z Lanzarote. Ale ma mieszkańców i dwie osady (w przeciwieństwie do reszty archipelagu, który jest rezerwatem ptaków). Oficjalnie mieszka tutaj około 700 osób, ale raczej tylko oficjalnie. Odnoszę wrażenie, że w grudniu spotkaliśmy wszystkich stałych kilkudziesięciu mieszkańców Graciosy w porcie. Jednodniowa wycieczka z Lanzarote całkowicie wystarczy by obejść wyspę dookoła, posiedzieć na klifach czy na plaży i zjeść coś w restauracji w porcie. Jednak zachęcamy Wam do pozostania tytuł dłużej. Bo może i hula tutaj wiatr, ale dzięki temu poza sezonem można się tutaj poczuć jak na bezludnej wyspie. 

 

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie, trekking

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie, trekking

 

Trekking wokół wyspy można sobie podzielić na dwa mniejsze okrążenia albo obejść ją na raz. Na wyspie znajduje się kilka odosobnionych gór. Najwyższa to wulkan Agujas Grandes o wysokości 267 m n.p.m. I sporo pięknych piaszczystych plaż i klifów. O jednym musicie pamiętać – cholernie tu wieje. Trochę świstało między domami kiedy ruszaliśmy szeroką szutrową drogą z Caleta del Sebo. Wędrowanie stało się o niebo przyjemniejsze kiedy osłoniły nas dwa wulkany w centrum Graciosy. Nie do wytrzymania zaczęło się dziać na Playa de las Conchas. To piękna plaża długa na 400 m i szeroka na jakieś 100. Chcieliśmy się nią pozachwycać tak jak Alexander von Humboldt, niemiecki przyrodnik i podróżnik (twórca nowoczesnej geografii) w 1799 roku podczas swojej podróży do Ameryki Południowej. Pewnie miał mniej wietrzną pogodę albo więcej w sobie odkrywcy, bo my w sumie szybko poszliśmy schronić się za następnym wulkanem Montaña Bermeja

 

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie, trekking

 

Pedro Barbra – osada letniskowa Kanaryjczyków

Przy ładnym, ale schowanym łuku skalnym fale wysoko w górę rozpryskiwały się tworząc w promieniach słońca cudną tęczę. Czasem nawet podwójną! Kolejna plaża (Amber Beach) to już był festiwal wiatru i piasku, który przewalał wydmy z miejsca na miejsce. Tu jednak dzielnie znaleźliśmy skrytkę geocachingową. Nie wybraliśmy szlaku wybrzeżem, tyko drogą weszliśmy do Pedro Barbra – zamkniętej na cztery spusty osady. Stąd wąską ścieżką przez klify wędrowaliśmy chyba najładniejszą ścieżką na całej wyspie. W dole szalał ocean, po drugiej stronie wody widzieliśmy klify Lanzarote, przed nami port. Najprzyjemniejszy odcinek La Graciosy na wycieczki po wyspie. 

 

La Graciosa, plaża, wycieczka

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie, trekking

La Graciosa, klify, szlaki na wyspie

 

Noclegi na wyspie – pole namiotowe i agroturystyka

Przed przyjazdem na Wyspy Kanaryjskie zdobyliśmy pozwolenie na rozbicie namiotu za darmo na jedynym kempingu na La Graciosa. Dostaliśmy nawet numerek poletka pod namiot. Pole namiotowe to kawałek plaży z żółciutkim piaskiem zlokalizowane tuż za Caleta del Sebo. W piasek powbijano kołki drewna z tabliczkami z numerkami. Być może latem, gdy jest bardzo tłoczno ktoś przestrzega porządku z numerami i sprawdza pozwolenia. W grudniu na kempingu nie było nikogo kto by zapytał o to czy mamy pozwolenie. Wybraliśmy najbardziej osłoniętą wydmę i przyłożyliśmy namiot kamieniami. Wieje tu! Towarzyszyło nam kilka innych namiotów. W budynku obok była toaleta i woda oraz jedno gniazdko, które teoretycznie działało, ale nasz powerbank przez całą noc się nie naładował. Nocleg w jednym z kilku hoteli działających na wyspie jest jak najbardziej możliwy. Dostępność i ceny noclegów możecie sprawdzić np. na booking.com Nie ma potrzeby przywozić ze sobą nie wiadomo jakich zapasów jedzenia. Działa tu kilka sklepów spożywczych (ceny są trochę wyższe niż te na Lanzarote), jest piekarnia, kilka restauracji. Działa tutaj również wypożyczalnia rowerów (cenyod 10 euro), sklep/wypożyczalnia dla surferów. Można tez pojeździć samochodem 4×4 po szutrowych drogach wyspy.

 

 

La Graciosa, Wyspy Kanaryjskie: mapa szlaków i atrakcji

 

 

Jak dostać się na wyspę?

Dojazd do Orzoli (stąd wypływają promy na La Graciosę):

autobusem: Jest tylko kilka połączeń dziennie z Arrecife (autobus nr.9 ) skorelowanych dobrze z promami (patrz niżej). Aktualny rozkład jazdy znajdziesz na stronie przewoźnika tutaj.

samochodem : W  całej Orzoli jest strefa parkowania. Można parkować na max 3 godziny. Jeśli chcecie zostawić samochód na dłużej macie dwa wyjścia:

+ zostawić samochód na bezpłatnym parkingu (zaznaczony na mapie ) przed wsią i przejść się te 500 metrów do portu.

+ w cenę biletu promowego wliczony jest bezpłatny parking wystarczy pojechać do przystani i naganiacze sami kierują na parking. 

Prom Orzola – La Graciosa:

Na wyspę pływają dwaj przewoźnicy Biosera Express i Lineas Romero W związku z tym zapewne  nie zdziwi was fakt , że ceny mają dokładnie takie same: 20 euro za bilet w obie strony. Promy są skorelowane z odjazdem autobusów. Kiedy wracaliśmy na Lanzarote promem o 8.10 obsługa powiadamiała wcześniej port przez radio, że są osoby ,które płyną na autobus o 8.40.

 

 

Pytania , interpelacje , postulaty , sprostowania – piszcie śmiało w komentarzach 🙂