W związku z tym, iż ostatnio tematyka drzwi była dość istotnym elementem naszego życia, a także z informacji około krakowskich wynika, iż w pewnej wsi pod tymże miastem zakończono budową ogrodzenia (a jak wiadomo nie wystarczy się ogrodzić, to wejście świadczy o gospodarzu) to trochę informacji w tym temacie z Wysp. A ponieważ murów, murków i ogrodzeń na tej podzielonej na kawałki prywatnej w każdym calu ziemi, gdzie nawet grodzi się lasy, nie brakuje, to i w projektowaniu i budownictwie bramek stali się oni mistrzami. I tak, znajdziemy tutaj:
– kamienne bramy wjazdowe, obecnie z wolnym wjazdem:

– przejścia graniczne z kontrolą:

– bramki metalowe, z prętów, ze zwyczajną wajchą typu naciśnij – opuść:

– bramki ordynarne, z blokadą:

 

– bramki drewniane na tzw. kamień na łańcuchu, wymagają drobnej siły przy otwieraniu, kamień sam ją zamyka:

– zamknięcie na niejaki gwoździk i łańcuszek:

– na kłódkę, ale nie najlepiej się na tym wychodzi 🙂

-na sznureczek:

– kilka zamknięć tzw. po prostu ze sklepu:

 

– całe skomplikowane zestawy bramka-zamknięcie-ograniczenie przepływu ludzi i zwierząt typu
A: pentagram:

 

typu B: półokrągłe:

 

– typu “cały mostek”:

 

– no i rozwiązania dla leniwych:

 

 

 

 

najgorzej iż czasem występują całymi gromadami;

Nie jest to więc łatwa sprawa, to przemierzanie brytyjskich bezkresów, za każdym razem niczym włamywacz rozszyfrowujesz zamknięcie ….