Kolejne miejsce na cudowny dzień przy każdej pogodzie w Northumberland. Spora posiadłość, przez siedem wieków kształtowana przez rodzinę Middletonów (nie mylić z TYMI Middletonami). Najstarszą część posiadłości stanowi zamek, architektonicznie zdominowany przez XIV-wieczną wieżę. Zbudowano go jako schronienie na czas wojny angielsko-szkockiej, zarazem mające wywoływać ogromne wrażenie solidności i bezpieczeństwa. W czasach pokoju dodano do zamku ozdobne skrzydło, w którym to rodzina Middletonów mieszkała aż do Bożego Narodzenia w 1817 roku.
Potem przenieśli się do Belsay Hall. Budynek ten został zaprojektowany przez Sir Charlesa Moncka (wcześniej Middletona), który to zainteresował się architekturą starożytnej Grecji podczas swojego miesiąca miodowego w Atenach (ciekawe czym zainteresowana była podczas tego pobytu młoda małżonka:)).
Budynek obecnie pozbawiono wyposażenia aby podkreślić piękno architektury. Wydaje się jednak że pomimo swej surowości była to wygodna willa, w której centralnym miejscem był dwukondygnacyjny pilarowy hol, obudowany pomieszczeniami mieszkalnymi:
i te cudowne tapety w sypialniach:
A w związku z tym, że podczas budowy domu w kamieniołomie na terenie posiadłości powstały ciekawe formy, natychmiast przekształcono je w romantyczny Quarry Garden (te idee przywiózł z Sycylii), roślinność zaś została sprowadzona z egzotycznych zakątków świata jak Afryka czy Hawaje:
Te olbrzymy to Gunnera Manicata, czyli rabarbar tyle że olbrzym:), przywieziony tu z Afryki. Oprócz tego stworzono tu ogród rododendronowy, taras z magnoliami, ogród zimowy czy tzw. formal garden. Czyli po angielsku, dużo trawy i piękne grządki…
Już tęsknię za latem…
Z informacji praktycznych:
Zdjęcia zrobiłam w czerwcu tegoż roku, co oznacza iż w tej chwili jest tam dużo smutniej 🙂
Posiadłość należy do English Heritage co oznacza darmowe wejście dla jego członków.
strona www tutaj
Brak komentarzy